Co kupiłam w pierwszym tygodniu promocji -49% w Rossmannie ?

Pierwszy tydzień promocji -49% w Rossmannie dobiega końca.

Ta promocja to świetna okazja na wypróbowanie nowych produktów i zasilenie swojej kosmetyczki tymi ulubionymi. Jak wiecie, jeszcze przed promocją miałam swoją listę. Oczywiście nie obyło się bez kosmetyków, których w planie wcale nie było. Jeśli jesteście ciekawi co kupiłam, zapraszam dalej >>>

Wellness&Beauty peeling cukrowo-olejowy

Przybywam do Was z propozycją dobrego i taniego zdzieraka o niebiańskim zapachu.

Rossmannowa marka Wellness&Beauty już jakiś czas temu odświeżyła wygląd swoich produktów i wprowadziła nowe. Jeśli szukacie peelingu, który sprawi, że Wasza skóra będzie gładka i nawilżona...zapraszam do dalszej lektury >>>

Lista na -49% w Rossmannie

Jesteście gotowi....

na szał zakupów w Rossmannie ? 

Ja sporządziłam swoją listę, zobaczcie co się na niej znajduje
>>>

>>>

Paletki Sleek - Au Naturel - Ultra Mattes V1 Brights

Czarna matowa kasetka, duże lusterko i 12 okrągłych cieni. 

To właśnie z paletek cieni znany jest Sleek.

Część paletek występuje w stałej ofercie, jednak reszta to edycje limitowane wypuszczane z różnych okazji. Możemy znaleźć maty, brokaty, perły, jasne, ciemne, mieszane - dla każdego coś miłego.

Paletek Sleeka mam kilka. Dziś pokażę Wam dwie, które bardzo lubię. >>>

Tarty Yankee Candle

Wszyscy mają tarty z Yankee Candle mam i ja !

No właśnie...przyszedł czas i na mnie. Dostałam tykającą bombę zapachu, w której był kominek i 15 tart. Niektóre zapachy mnie zachwyciły...do innych będę musiała się przekonać. Aktualnie w moim kominku aloesowe cudeńko. Czytałam o nim różne opinie, niektórzy porównują do zapachu trawy. No nie wiem.. Jak dla mnie to na prawdę przyjemny, lekki zapach - to lubię. Pali się i pali mały kawałeczek...a ja? Nawet nie wiedziałam, że to takie wydajne ! Czekam aż się wypali i następny w kolejce zapach Passion Fruit lub Soft Blanket.
>>>

Nowe/stare odkrycie - Panthenol

Ostatnie dwa tygodnie zmagałam się z wysypką alergiczną spowodowaną zjedzeniem pięknych, dużych truskawek... nafaszerowanych chemią. Leczyłam się wapnem i witaminami. Nie pomagało.
W końcu trafiłam do bardzo fajnej Pani dermatolog, dzięki której moje problemy skończyły się w niecałe  2 dni. Dodatkowo opowiedziałam jej o mojej aktualnej pielęgnacji, która nie jest zbyt skomplikowana, jednak dużo bardziej niż jeszcze kilka miesięcy temu. Płyn micelarny Be Beauty, żel Be Beauty, FOREO, krem nawilżający Flos Lek i od czasu do czasu tonik Melisa. 

Usłyszałam, że powinnam zrezygnować z tych produktów, bo czego będę używała jak będę starsza? 

>>>

Nowa odsłona + kuferek Inglot czy torba Zoeva

Zauważyliście może jakąś małą zmianę...? :>

Przebiśniegi, krokusy, tulipanki..wszystko się zieleni i nabiera koloru...
Powiew świeżego, wiosennego powietrza dosięgnął mój kącik.

Nie było to jednak takie proste...na szczęście wpadłam na niesamowicie zdolną istotę, która ma anielską cierpliwość i niesamowity talent. Mam nadzieję, że nie ma mnie za największą marudę chodzącą po tej planecie ;) Panna Vejjs - to właśnie dzięki niej mam szablon, który spełnia moje oczekiwania w 100% i zostanie ze mną na długo. Dziękuję :*

Długo szukałam kuferka idealnego. Takiego który pomieści również lampę UV i będzie solidnie zrobiony. Jeśli chodzi o przenośne mieszkanko dla moich kosmetyków to wybieram torbę Zoeva. Lekka, pojemna, mnóstwo przegródek i kieszonek. Numer jeden na misje w plenerze i nie tylko.
Jeśli jesteście ciekawi zapraszam na dalszą część >>

Czas na manicure hybrydowy

Od jakiegoś czasu blogi pękają w szwach od zdjęć, informacji, ochów i achów na temat hybryd. Przyszedł czas i na mnie. Ponad miesiąc temu poczułam silną potrzebę posiadania lampy uv i lakierów. Zdecydowałam się na zakup wraz z mamą i aktualnie nasza kolekcja powiększa się w zastraszającym tempie. Jeśli jesteście ciekawe dalszej historii, zapraszam do lektury !